„Jeśli myślisz, że jesteś naprawdę oświecony, spędź tydzień ze swoją rodziną” – wkurzony kwiat lotosu na tafli jeziora
— 8 minut
- MOJA INTENCJA: ułatwić Ci przejście przez czas świąt, pokazać możliwości interpretacji luźno dryfujących po internecie cytatów o duchowym charakterze, pokazać alternatywę dla duchowej praktyki „radykalnego wybaczenia”, wprowadzić Cię w bardzo praktyczny, relacyjny wymiar jogicznych: UPEKSY i AHIMSY, zaproszeznie do refleksji nad “chcę”, “muszę”, “mogę”, dodanie odwagi.
- CZAS CZYTANIA: kubek hebraty
- PERSPEKTYWA: jogowa, duchowa, osobista, psychologiczna
Słowa z tytułu przypisuje się Ram Dassowi – duchowemu nauczycielowi ze Stanów Zjednoczonych. Krążą po internecie – może w dobrej wierze – w celu wywołania refleksji czy uśmiechu, jednak bez kontekstu i komentarza. Przez to mogą prowadzić do różnych interpretacji. Także takich, które nam nie służą. Jednym z efektów może być zmuszanie się do bycia w krzywdzących, bardzo trudnych czy wręcz przemocowych relacjach. W imię oświecenia i duchowego rozwoju. Tymczasem, okazuje się, że są inne wyjścia i sposoby rozwoju psychologicznego/emocjonalnego/duchowego.
Zapraszam Cię w świat jogowej UPEKṢY i AHIMSY.
ŚWIĘTA, ŚWIĘTA i po świętym spokoju
W kontekście świąt trudno nie myśleć i nie mówić o spotkaniach w gronie rodzinnym czy innym bliskorealcyjnym. Relacje, jakie bywają, wiemy – dobre, średnie, złe, żadne, zmienne.
Nikt nie jest doskonały i nie ma co udawać, że jest inaczej. Dlatego wybaczanie sobie nawzajem błędów, docenianie dobrych cech i starań drugiej osoby będącej z nami w relacji, jest tak ważne. Jak piszą psychologowie i psychoterapeuci Adam Rodriguez i Adrew Barry – w każdym związku zdarza się “rupture” (zakłócenie, pękniecie), po którym następuje “repair” (naprawa). Zdrowa i dobra relacja miewa swoje kłopoty. I zawsze w relacji są dwie strony – więc przyglądanie się sobie, jak i na co reagujemy oraz branie za to odpowiedzialności, to zdecydowanie nasze zadanie. Mam wrażenie, że do tego też mogły zachęcać słowa Ram Dassa (jeśli to jego słowa oczywiście 😊 ). Jednocześnie…
SAMOWSPÓŁCZUCIE I NIEKRZYWDZENIE
Otwarcie się na koncept “pęknięcie – naprawa” nie oznacza przecież akceptowania wszystkiego, co się pojawia. Niekiedy (czy w rodzinie, czy w innych relacjach) wyrządzanie krzywdy pojawia się regularnie, jest celowe i dalekie od wspomnianego, naturalnego “rupture”. Jeśli dzieje się to często a złe przeważa nad dobrym (i nie następuje po nim “naprawa”), to być może najważniejszą praktyką na czas świąt będzie praktyka UPEKSY. I auto-AHIMSY (to akurat terminy jogowe, więc neutralne, ponadwyznaniowe, można powiedzieć – filozoficzne).
UPEKṢĀ, AHIMSA – czym są?
UPEKṢĀ oznacza „obojętność wobec czyniących źle*” [rozwinięcia gwiazdki szukaj na końcu tekstu] i jest jedną z postaw oczyszczających umysł. Pisze o niej Patańdźali w swoich sutrach (konkretnie w JS I.33). Biorąc pod uwagę upeksę – wcale nie musisz spędzać tygodnia (dnia, wieczoru, czy 2 godzin przy wigilijnym stole) z rodziną, jeśli regularnie czujesz się obciążona/-ny przez te relacje. Możesz uprzejmie odmówić, pozostając przy sobie, dbając o swoje zasoby, kultuwyjąc AHIMSĘ (niekrzywdzenie), MAITRI (życzliwość), MUDITĘ (zadowolenie) i KARUNĘ (współczucie) w stosunku do siebie.
UPEKṢĘ rozumiem tutaj jako nieprzyjmowanie zaproszenia od osób, z którymi nie chcesz być i w ten sposób ochronę swojej energii życiowej. Na pewno nie jako nieragowanie na krzywdę (swoją czy innych). Czasem to wyrażenie swojego zdania i postawienie granicy będzie bardziej duchowe i przełomowe niż próba „wznoszenia się ponad to” czy próba bycia „kwiatem lotosu (na wzburzonej) tafli jeziora”. Maitri, mudita, karuna i upeksa to spisane przez Patańdźalego cztery 4 postawy, które wg. Patańdźalego należy pielęgnować w relacjach (a więc i w relacji ze sobą), aby uzyskać czysty umysł.
Ich praktyka wobec siebie może okazać się bardziej wymagająca niż spędzanie czasu z danymi osobami. Bo oznaczać będzie wyraźne postawienie granic, zrobienie czegoś inaczej niż zwykle (wyjście poza schemat) i złamanie pewnego “kodu” (tradycji).
AHIMSA, jedna z jogowych yam (zasad moralnych) dobrze łączy się z tym wszystkim. Mówi ona o niewyrządzaniu krzywdy i dotyczy tak samo otoczenia, środowiska naturalnego, innych ludzi, jak i samej/samego siebie.
NIE MUSISZ, MOŻESZ- drogi do bycia lepszym człowiekiem
- Po pierwsze – nie musisz iść do rodziny i w ten sposób „sprawdzać stopnia swojego oświecenia” czy zaawansowania na duchowej/psychologicznej ścieżce. Jeśli wybierzesz to, co Cię spełnia – spokojny umysł będzie mógł zająć się innymi sprawami – karmieniem relacji, które sprawiają, że masz się dobrze, spędzaniem czasu w samotności, na medytacji, modlitwie, tańcach w domu do „All I want for Christmas”. Stawianie granic jest odważne i może być bardzo rozwojowe (a także duchowe).
- Po drugie – możesz chcieć potraktować spotkania z bliskimi jako duchowy/interpersonalny/emocjonalny trening. Wejść w te spotkania z taką perspektywą i pytaniami “Co jest moje?” (czyli gdzie reaguję przesadnie), a “Co jest po tamtej stronie?”. Takie rozróżnianie to także ogromna sztuka. I nauka (mam wrażenie) na całe życie. Wiedz też, że Twoja utrata równowagi, irytacja czy złość, mogą mówić coś głównie o ludziach, którzy zarówno w święta, jak i przez resztę roku zachowują się wobec Ciebie w jakiś sposób.
- Po trzecie – możesz mieć wiarę w to, że ludzie się zmieniają, życzyć im dobrze, doceniać dobre momenty i o nich pamiętać, a jednocześnie odmówić przyjęcia zaproszenia. Możesz być życzliwa/-wy i z serdecznością złożyć życzenia przez wiadomość, telefon, ale postąpić w zgodzie ze sobą.
WKURZONY KWIAT LOTOSU NA TAFLI JEZIORA
Pamiętaj proszę – możesz dawkować sobie wyzwania rozwojowe (na ścieżce duchowej, emocjonalnej czy innej) po swojemu. Nie musisz od razu być „niewzruszonym kwiatem lotosu” czy w pełni, radykalnie wybaczać. Zresztą – utrata spokoju jest częścią ludzkiej ścieżki. Zauważenie tej utraty i nauka wracania do stanu równowagi ( “rupture & repair”) także. Aż do coraz szybszego zauważania sygnałów o rychłym wybiciu się z balansu i szybsze wracanie do stanu „po środku” lub pozostawanie w nim. WIDZENIE RZECZY TAKIMI JAKIE SĄ (i ludzi takimi, jacy są) również jest bardzo duchowe, a przy tym praktyczne. Niekiedy jednak najbardziej adekwatną do chwili duchową praktyką i treningiem umiejętności (emocjonalnych/interpersonalnych – nazwij jak chcesz) będzie postawienie wyraźnej granicy i obojętność. Jesteś okej, cokolwiek dla siebie postanowisz.
Jeśli wybierasz wyspać się, pobyć w ciszy, wyjechać, czytać, oglądać seriale, pracować… chcesz spędzić je inaczej niż ktoś uważa, że powinno się je spędzać. Jesteś okej. A duchowość nie równa się krzywdzie w relacjach.
„Umysł zostaje czyszczony poprzez kultywowanie przyjaźni w stosunku do tych, którzy są szczęśliwi, współczucia dla tych, którzy cierpią, dobrej woli w stosunku do osób prawych i obojętności w stosunku do tych, których postrzegamy jako złych”. (Jogasutra l.33) Zachęcam Cię do krytycznego podejścia, poczucia, co budzą w Tobie te słowa, jak je odbierasz. Jest to pewnego rodzaju „recepta”, ale jej zastosowanie w życiu może wiązać się z ogromem pracy i wieloma wątkami, którymi będziesz potrzebowała/potrzbował się zaopiekować, zanim te 4 postawy będziesz w stanie wdrożyć w życie.
ŻYCZENIA ODE MNIE <3
Życzę Ci dobrego czasu, spędzonego tak, jak tego potrzebujesz. Życzę Ci też prawdziwie życzliwych i dobrych ludzi wokół – tak w ogóle, nie tylko w święta. Dziękuję za spędzenie ze mną tutaj kilku chwil. Wszystkiego dobrego.
Agata
P.S. Zobaczenie innych, takimi jakimi są, a zdarza się, że nie są życzliwymi nam osobami, jest również elementem duchowości – to rezygnacja z zaczarowywania rzeczywistości i podtrzymywania iluzji (MAYA). To praktyka zwiększania świadomości i obecności.
*UPEKSA nie jest równoznaczna z obojętnością na oczywistą krzywdę czy przemoc – takim należy się przeciwstawiać i przeciwdziałać lub uciekać, wycofywać się z zagrażającej sytuacji. Artykuł nawiązuje zaledwie do wątku przemocy i dotyczy bardziej trudności/przeciwności. Jeśli doświadczasz przemocy – skorzystaj proszę z Niebieskiej Linii 801-12-00-02.
ŹRÓDŁA:
“Psychologia jogi – wprowadzenie do Jogasutr Patańdźalego” – M. Wielobób
Artykuł: “The importance of rupture and repair”, Adam Rodriguez
Artykuł: “The cycle of rupture and repair in close relationships”, Andrew Grimmer